życie codzienne, ludzie

KRÓLOWIE TECHNO

Wejście

Dopalam papierosa, stojąc w kolejce do klubu. Mijam dwóch ochroniarzy, którzy wyglądają, jakby ich praca polegała na ochronie papieża. W mojej głowie dominuje jedna myśl- znajdź bar. Umówmy się, nikt zdrowy psychicznie, nie zniesie tego cyrku na trzeźwo.

Bar

Po wielkich zmaganiach z tłumem, udaje mi się dotrzeć w wyznaczone miejsce. Stoję przy barze, ledwo łapiąc oddech, bo co chwilę ktoś na mnie wpada, albo się przepycha, jakby to było takie kurwa ciężkie do pojęcia, że cywilizowani ludzie stoją grzecznie, czekając na swoją kolej. Czuję, że już niedługo nadejdzie długo wyczekiwany przeze mnie moment, w którym będę mogła złożyć zamówienie, aż tu nagle zostaję oblana piwem, przez jakiegoś palanta, który zaczyna się szarpać z drugim palantem. Następuje efekt domino, chłopak dostaje strzała w twarz, kolega kolegi staje w jego obronie, nieudolnie próbując zamachnąć się na przeciwnika, zapominając jednak o tym, że trzyma piwo w ręku, które niczym jebana delikatna mgiełka, w przyjemny letni poranek, opada na moje włosy. Koledzy innych kolegów, zupełnie nie związani z zaistniałą sytuacją, również ruszają do boju, aż tu nagle wpadają władcy dyskoteki i chwilę później wyprowadzają delikwentów z klubu. Jestem nieco zrezygnowana, jednak nie tracąc nadziei, zamawiam piwo. No i tu pojawia się problem- nie ma piwa w butelce. Proszę o piwo w puszce, nie ma. Niech będzie to z tego nalewaka, które ma tyle wspólnego z piwem, co nasz były premier Tusk z angielskim. Przede mną nie lada wyzwanie, muszę dotrzeć do stolika, aby w spokoju wypić to coś w plastikowym kubku, mając nadzieje, że choć trochę sponiewiera.

Dyskoteka gra

Przedzierając się przez tych wszystkich dziwnie skaczących ludzi, w połowie drogi orientuję się, że nie mam już połowy piwa, gdy docieram do stolika, zostaje tylko kilka łyków. Jestem już całkowicie zrezygnowana, odpalam papierosa i przez chwilę refleksji, zaczynam rozumieć dlaczego ten lokal nie sprzedaje piwa w butelce. Po pierwsze, grozi to krwawymi ranami podczas przepychanek przy barze, po drugie, ludzie co chwilę muszą kupować następne, bo z kubka rozlewa się szybciej, niż Magda Gessler zjada swój posiłek. Czysty biznes. Większość imprezy stoję przy barze, sącząc napoje z kubka, może nie jest wygodnie, ale bez wątpienia bezpieczniej, niż na parkiecie pełnym ludzi, którzy dziko wymachują palącymi się papierosami. Albatrosy kurwa mać. Z pomocą kilku mocniejszych wkładek do ”piwa”, zaczynam się rozluźniać, a nawet przytupuję nóżką w rytm muzyki, obserwując ludzi poprawiających swoje nowiutkie białe rękawiczki, przygwizdujących co nieraz na swoich mega wypasionych gwizdkach. Myślę sobie, że już chyba nic bardziej mnie nie zdziwi. Bardziej błędna myśl, nie mogła mi przejść przez głowę. Mój wzrok dosięga dziewczyny ubranej w skórzane, krótkie spodenki (O.K. bardziej majtki niż spodenki), wysokie szpilki i bluzkę, która w zasadzie nie zakrywa tego co powinna. Nikogo chyba nie rozczaruję, kiedy powiem, że jej nogi są całkiem gołe, przecież luty wcale nie jest najzimniejszym miesiącem w roku… Gwiazda wygina się przy barze, czekając na swojego przyszłego męża. Na adoratora, jak się okazuje, wcale nie trzeba było długo czekać. Książę przyodziany jest w czapkę wpierdolkę, biały T-shirt, ortalionowe dresy Abibosa, a całą odświętną szatę, dopełniają stylowe laczki przebiegłości. Romeo zdobył serce Julii, stawiając jej najbardziej wypasionego drinka, jaki oferował bar- wódkę z colą, w plastikowym kubku, z różową słomką! Po chwili znikli z zasięgu mego wzroku, gdzieś na parkiecie.

,,Nic nie może przecież wiecznie trwać…”

Nadszedł czas, aby opuścić ten raj dla królów techno. Najpierw jednak, trzeba skorzystać w końcu z toalety, bo podczas imprezy nie było takiej możliwości, gdyż jedyna łazienka w klubie była do tej pory oblężona, jak drzwi naszych domów, przez Jehowych. Mylicie się, jeżeli uważacie, że publiczne toalety w klubach służą do uprawiania seksu, od tego jest parking. Dlatego tak ważne jest posiadanie własnego auta, a jeśli ktoś nie ma, to jakiś kolega na pewno użyczy. Toalety służą, do ”przypudrowania noska”, z tym, że niekoniecznie używa się do tego pędzelka, zwinięty pieniążek ma tu bardziej ergonomiczne zastosowanie. I tak na koniec, pamiętajcie, że najlepsza impreza jest zawsze przed klubem- można zobaczyć na żywo Galę MMA, spragnieni przygód amatorzy przeróżnych sztuk walki próbują swoich sił z ochroniarzami, którym także coś z tej żmudnej pracy się należy.

 

Udostępnij