WEWNĘTRZNE DZIECKO
Pamiętam czasy pierwszej klasy gimnazjum, jak dzień przed wyjazdem na obóz konny do Wilgi oszukałam mamę, że idę spotkać się z koleżankami. Wsiadłam w autobus i popędziłam do stadniny na godzinną lekcję jazdy konnej. Dopuściłam się kłamstwa, bo dobrze wiedziałam, że matka, która inwestowała miliony monet w moją pasję i właśnie ogarnęła super wakacje w […]