PLAŻA

Jest takie miejsce, w którym spędzałabym każdą wolną chwilę. O ile zimą czy deszczową jesienią nie robi na mnie większego wrażenia, tak w ciepłe, słoneczne dni mogłabym siedzieć tam godzinami. Tym miejscem jest każdego rodzaju zbiornik wodny, a na samą myśl o morzu natychmiast rozszerzają mi się źrenice, serce bije szybciej, generalnie czuję się, jak […]

ZA OSTATNI GROSZ

POPATRZ, JAK WSZYSTKO SZYBKO SIĘ ZMIENIA, COŚ JEST, A PÓŹNIEJ TEGO NIE MA Czuję wilgoć na moich policzkach. Odczuwam dziwną pustkę, która przypomina mi o tym, że coś się właśnie skończyło. Nie mogę powstrzymać łez wzruszenia, zresztą nie tylko ja. Obserwuję, jak kilkanaście osób, z którymi spędziłam ostatnie dziewięć lat życia, ściska się czule. Jesteśmy […]

MÓJ BRAT JEST FANATYKIEM MOTORYZACJI

Mój brat to fanatyk motoryzacji. Pół mieszkania zajebane częściami do auta najgorsze. Średnio raz w tygodniu wdepnę w ładujący się akumulator. Pływająca w wannie uszczelka, jak karp przed wigilią, to już standard. A spróbuj ją wyjąć, to zaraz drze mordę, że to tak musi być, nie wolno dotykać, a jak chcę wziąć prysznic to do […]

DŁUGOŚĆ DŹWIĘKU SAMOTNOŚCI

Bardzo lubię pracę w księgowości, nie zamieniłabym jej na żadną inną. Chyba że dostałabym ofertę wolontariatu przy opiece nad bejbi pandami. Musiałabym się oczywiście nad tym poważnie zastanowić przez jakieś 20 sekund, spakować walizkę, zapukać do gabinetu szefowej, przeprosić, licząc na zrozumienie i szybciutko zamknąć za sobą drzwi, rzucając: Hasta la vista, baby.     […]

BRUNET WIECZOROWĄ PORĄ

Wybrałam się ostatnio do klubu, coby zażyć krztę rozrywki. Poczuć tę gorączkę sobotniej nocy. Popłynąć parostatkiem w piękny rejs po morzu alkoholu i densingu. Wystrojona jak Bijons przeszłam przez parkiet prosto do baru. Stoję w kolejce tak długiej, że sama nie jestem pewna dokąd prowadzi. Ludzie standardowo pchają się, jakby to była Arka Noego, a […]