SŁONECZNIKI
Powietrze miało osobliwy zapach. Było w nim coś z upalnego dnia spędzanego nad wiejskim jeziorem, do którego miałam lada moment wbiec, by ochłodzić nagrzane promieniami słońca ciało. Nienaturalnie zimna, jak na tę porę roku, woda sprawiła, że moje stopy zdrętwiały. Kiedy poczułam mocny powiew wiatru, a zaraz potem spojrzałam na brunatny liść delikatnie opadający na […]