WITAM WAS W RZECZYWISTOŚCI

Siedzę na tarasie mojego domu i piszę maile do klientów, informując, że księgowa też człowiek, na ostatnią chwilę to nie da rady panie, przesyłaj ino chyżo te skany faktur, bo miesiąc zamykam. Dopijam herbatę, czochrając psa po brzuchu.

HISTORIA PEWNEJ MIŁOŚCI

Poznaliśmy się w Sylwestra. W iście magicznym klimacie przemierzałam zatłoczone Krupówki, udekorowane świątecznymi iluminacjami, a w powietrzu unosił się słodki zapach karnawału. Za kilka minut miała wybić północ.

CIEMNA STRONA POSIADANIA RODZEŃSTWA

NIGDY NIE ZOSTAWIAJ TELEFONU I BRATA W TYM SAMYM POKOJU Czasy studiów, późny wieczór. Wskakuję w piżamkę, ustawiam na telefonie budzik, owijam się kołdrą jak naleśnik, zamykam powieki i odprężam się, wpadając w błogostan. Po chwili słyszę przerażający głos dziecka: Maaaaaaaaaamiiiiiiii…. Maaaaaamiiiiiiiii…..