CZARNA RÓŻDŻKA, WINO I NIEZNAJOMY
Był słoneczny lipcowy piąteczek, kiedy uzbrojona w doskonały plan na weekend oraz butelkę czerwonego wina zatrzasnęłam drzwi od biura, zostawiając za sobą meandry podatkowej rzeczywistości. Moi klienci nie zawsze wiedzą, jaką tak właściwie formę opodatkowania ma ich firma, więc jestem cała dla nich, coby im o tym przypominać co miesiąc, za to Oni doskonale pamiętają, […]